Pokój nr. 15 Pokój Aidana
2 posters
Strona 1 z 1
Pokój nr. 15 Pokój Aidana
[img][/img]
Pokój VIP, który był wolny został zajęty przez niego, zadbany co najdziwniejsze w końcu apokalipsa itp. Nie będzie narzekać, zwłaszcza na zadbane piękne meble, wystrój typowo w jego guście no i wiele sprzęty dla wygody, najpiękniejszy jest jednak widok na morze i plaże, zaletą tego pokoju był dobry punkt widokowy, dzięki dużemu balkonowi, na którym stoi z kilka leżaków do opalania.
Pokój VIP, który był wolny został zajęty przez niego, zadbany co najdziwniejsze w końcu apokalipsa itp. Nie będzie narzekać, zwłaszcza na zadbane piękne meble, wystrój typowo w jego guście no i wiele sprzęty dla wygody, najpiękniejszy jest jednak widok na morze i plaże, zaletą tego pokoju był dobry punkt widokowy, dzięki dużemu balkonowi, na którym stoi z kilka leżaków do opalania.
Ostatnio zmieniony przez Aidan Warscreamer dnia Pon Gru 05, 2016 5:27 pm, w całości zmieniany 2 razy
Aidan Warscreamer- Liczba postów : 18
Join date : 03/12/2016
Re: Pokój nr. 15 Pokój Aidana
Aidan trzymał mnie przy sobie, rozglądając się i szukając wzorkiem zagrożenia gdy szliśmy. Mimowolnie chciałem być jak najbliżej niego. Dotarliśmy bez przeszkód to pokoju. Zacząłem myśleć trzeźwo. Zrobiło mi się głupio z całej tej sytuacji, zaczerwieniłem się ze wstydu.
-Ja...Przepraszam że się na Pana tak rzuciłem ...I bardzo dziękuję za pomoc. - Wypowiedziałem te słowa lekko strachliwie. Szczerze? Nadal się trochę bałem...
-Ja...Przepraszam że się na Pana tak rzuciłem ...I bardzo dziękuję za pomoc. - Wypowiedziałem te słowa lekko strachliwie. Szczerze? Nadal się trochę bałem...
Mike Morgan- Liczba postów : 9
Join date : 04/12/2016
Re: Pokój nr. 15 Pokój Aidana
Szedł z nim na spokojnie przez bezpieczne korytarze, tutaj nie było martwych, wręcz przeciwnie, tutaj było pusto. Inni musieli wysprzatać z martwych. Wszedł z nim do jakiegoś pokoju, pierw musiał je lekko podważyć ale udało mu się wejść bez większych przeszkód. Kiedy był w stanie chodzić sam puścił go.
- Nie martw się, rozumiem. Ja miałem zapewne inaczej niż ty, ale ja uciekałem przez domki o tam - pokazał mu małe chatki - Tam jest więcej martwych, na szczęście gdzieś poleźli - zamyślił się lekko - Tylko nie wiem gdzie.
Postawił plecak na szklanym stoliku, ładny był. Podszedł do okna, piękny widok i przede wszystkim...żadnych martwych! Aż dziwne, jednak słyszał bardzo daleko jakieś strzały i nie tylko, może chałasy je przyciągają? Bóg tylko wie co i jak. Popatrzał na chłopaka.
- Wogóle kto cie tu zostawił? Przyjaciele, rodzina nie wiem...nowo poznań kumple ? - spytał I usiadł na białym krześle, wygodne bo wypchane czymś. Patrzał ciekawie na chłopaka zaraz po tym jak się ułożył wygodnie.
- Nie martw się, rozumiem. Ja miałem zapewne inaczej niż ty, ale ja uciekałem przez domki o tam - pokazał mu małe chatki - Tam jest więcej martwych, na szczęście gdzieś poleźli - zamyślił się lekko - Tylko nie wiem gdzie.
Postawił plecak na szklanym stoliku, ładny był. Podszedł do okna, piękny widok i przede wszystkim...żadnych martwych! Aż dziwne, jednak słyszał bardzo daleko jakieś strzały i nie tylko, może chałasy je przyciągają? Bóg tylko wie co i jak. Popatrzał na chłopaka.
- Wogóle kto cie tu zostawił? Przyjaciele, rodzina nie wiem...nowo poznań kumple ? - spytał I usiadł na białym krześle, wygodne bo wypchane czymś. Patrzał ciekawie na chłopaka zaraz po tym jak się ułożył wygodnie.
Aidan Warscreamer- Liczba postów : 18
Join date : 03/12/2016
Re: Pokój nr. 15 Pokój Aidana
Mnie niestety w przeciwieństwie do niego, zbyt nie interesowało gdzie poszły te zombie. Byle jak najdalej...Widok był ładny, bo rzeczywiście nie było widać martwych. Może jednak warto się tym zainteresować, choćby dla własnego bezpieczeństwa?
-Moja matka ze swoim partnerem, zostawili mnie tu i sami odlecieli helikopterem...- Powiedziałem cicho. Mówiąc to sciskało mnie w gardle, nie były to przyjemne wspomnienia.
-Moja matka ze swoim partnerem, zostawili mnie tu i sami odlecieli helikopterem...- Powiedziałem cicho. Mówiąc to sciskało mnie w gardle, nie były to przyjemne wspomnienia.
Mike Morgan- Liczba postów : 9
Join date : 04/12/2016
Re: Pokój nr. 15 Pokój Aidana
Kiwnął mu głową, 2yczul nutkę bólu w jego głosie. Westchnął cicho i nic przez chwilkę nie powiedział myśląc.
- Nie musisz mi już nic więcej mówić jeśli nie chcesz..ja rodzinę mam gdzie indziej, wiec nie wiem czy u nich jest okej, czy wręcz przeciwnie ale...chyba tylko u nas są takie porabane rzeczy
Westchnął ciężko I się ułożył wygodnie, chciał odpocząć, te dni zawsze były męczące, ale dzisiejszy był najgorszy. Popatrzał na chłopaka.
- Sprawdź czy wręcz lodówce coś jest jeśli możesz, ja sprawdzę ile mam rzeczy plecaku - po tych słowach wyjął wręcz szybko z plecaka rzeczy jakie mial. Rzucił je na stolik, przeczesał wszystko. Pięć batonów, trzy butelki wody, zapalniczka, nożyk, drugi...kilka przydatnych rzeczy w czym zapałki i zapalniczka. Westchnął cicho ale się uśmiechnął, ma spore zapasy póki co.
- Nie musisz mi już nic więcej mówić jeśli nie chcesz..ja rodzinę mam gdzie indziej, wiec nie wiem czy u nich jest okej, czy wręcz przeciwnie ale...chyba tylko u nas są takie porabane rzeczy
Westchnął ciężko I się ułożył wygodnie, chciał odpocząć, te dni zawsze były męczące, ale dzisiejszy był najgorszy. Popatrzał na chłopaka.
- Sprawdź czy wręcz lodówce coś jest jeśli możesz, ja sprawdzę ile mam rzeczy plecaku - po tych słowach wyjął wręcz szybko z plecaka rzeczy jakie mial. Rzucił je na stolik, przeczesał wszystko. Pięć batonów, trzy butelki wody, zapalniczka, nożyk, drugi...kilka przydatnych rzeczy w czym zapałki i zapalniczka. Westchnął cicho ale się uśmiechnął, ma spore zapasy póki co.
Aidan Warscreamer- Liczba postów : 18
Join date : 03/12/2016
Re: Pokój nr. 15 Pokój Aidana
Mężczyzna wydawał mi się bardzo zmęczony. No cóż nie dziwię mu się... Wykończony ułożył się, lecz po chwili postanowił sprawdzić nasze zapasy. Czyżby zaczyna się obliczanie za ile mniej więcej zdechniemy? Zapewne. Przytaknąłem mu i tak jak chciał, sprawdziłem lodówkę. W niej znalazłem 4 batony, butelkę wody. Pozwoliłem sobie również przeszukać szafki. Znalazłem tak o to jeszcze 1 butelkę wody i 2 pączki chipsów. Chyba nieźle...Położyłem te rzeczy na stoliku przy nim.'
Mike Morgan- Liczba postów : 9
Join date : 04/12/2016
Re: Pokój nr. 15 Pokój Aidana
Schował swoje rzeczy do plecaka i spojrzał na to co przyniósł chłopak, póki co wystarczy.
- Dobrze...jest co nieco - powiedział cicho I tym razem ułożył sie wygodnie na łóżku, pierw zdjął te swoje " ciche " buty. Praktycznie były to jakby skarpetki ale...kto by tam patrzył na to wszystko. Westchnął cicho ukladajac ciało wygodnie, ręce wkładając za głowę i patrzył w sufit. Westchnął cicho.
- Oby wieczorem te trupy nie były bardziej aktywne...bo wtedy w hotelu będzie rzeź - mruknął ponuro, prawda. Oby hotel był dobrze zabezpieczony, musi...nim nastanie noc. Póki co, przymknął oczy ale nie zasnął.
- Dobrze...jest co nieco - powiedział cicho I tym razem ułożył sie wygodnie na łóżku, pierw zdjął te swoje " ciche " buty. Praktycznie były to jakby skarpetki ale...kto by tam patrzył na to wszystko. Westchnął cicho ukladajac ciało wygodnie, ręce wkładając za głowę i patrzył w sufit. Westchnął cicho.
- Oby wieczorem te trupy nie były bardziej aktywne...bo wtedy w hotelu będzie rzeź - mruknął ponuro, prawda. Oby hotel był dobrze zabezpieczony, musi...nim nastanie noc. Póki co, przymknął oczy ale nie zasnął.
Aidan Warscreamer- Liczba postów : 18
Join date : 03/12/2016
Similar topics
» Pokój nr 5 (Ariana)
» 696 Pokój Aaron'a
» Pokój lekarski
» Pokój Lokiego & Caitlyn nr. 12
» Pokój Agnes Hill Nr.31
» 696 Pokój Aaron'a
» Pokój lekarski
» Pokój Lokiego & Caitlyn nr. 12
» Pokój Agnes Hill Nr.31
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|