Larysa Silverstone

1.Imię: Larysa "Lary"
2.Nazwisko: Silverstone
3.Wiek:23 lata
4.Wygląd: Wysoka i wysportowana dziewczyna o włosach krótkich, czarnych i nieco falowanych. Oczy w zależności od nastroju są albo bardziej niebieskie albo bardziej szare ( zapewne jest to także kwestia oświetlenia). Całą twarz pokrywają jej drobne pieprzyki, które nie wiedzieć czemu bardzo przyciągają facetów. Jej ulubiony kolor to niebieski. Bardzo lubi nosić koszule w kratę, choć zazwyczaj spotkać ją można ubraną w czernie, bo w czarnym jej dobrze i czarny podkreśla to co ma podkreślać. Dodatkowo Lary ma słabość do dużych przeciwsłonecznych okularów i kapeluszy.
5.Charakter: Na początku znajomości, tym bardziej gdy pierwsze z nią spotkanie stawia cię przed lufą jej pistoletu, można by pokusić się o stwierdzenie, że twarda z niej sztuka, że pożartować z nią nie można (i nie warto tak się narażać), że nie idzie się z nią dogadać, bo panna nic tylko by łamała ręce i nogi. Jednak są to przypuszczenia nieprawdziwe...no dobra, prawdziwe, ale nie do końca. Owszem Lary należy do grona silnych babek, ale nie jest pozbawiona kobiecej delikatności i uroku. Zazwyczaj jest czarującą, młodą damą, która lubi śliczne, błyszczące sukienki, drogie restauracje oraz równie drogie wino,a także, prawdziwych, silnych mężczyzn, którzy zafundują jej to wszystko. I dużo więcej. Jednak, gdy wymaga tego sytuacja staje się bezwzględna i bez mrugnięcia oka może zrobić komuś krzywdę. Bardzo ceni sobie wolność i niezależność.
6.Historia: Lary to dziecko ulicy. Ojca nie znała a od matki uciekła gdy była małym brzdącem. Wolała spać na śmietniku, niż z matką pijaczką, która całą zapomogę wydawała na huczne balangi i tanie wino, i lała ją kablem od lampy, gdy ta tylko powiedziała coś co ją rozwścieczyło. Któregoś razu przyprowadziła do domu - kolejnego z resztą - niezbyt przyjemnego typka, który zaczął jawnie dobierać się do małej Lary. Matka oczywiście zbyt zajęta była upijaniem się, żeby zareagować. Na szczęście Larysa na czas wzięła sprawy we własne ręce. Dźgnęła pederastę ołówkiem prosto w oko i uciekła. Po kilku tygodniach znalazł ją i uratował śmierci głodowej, Paul Saren. Tajemniczy jegomość przysposobił Larysę i wychował na porządną, potrafiącą sobie poradzić w brutalnym świecie młodą kobietę. Paul miał jednak pewny sekret, który zaważył na tym, że życie dziewczyny potoczyło się tym a nie innym torem. Lary od kilku już lat pomagała Sarenowi w jego "firmie", gdy niespodziewanie w smsowym konkursie wygrała główną nagrodę, wycieczkę na tropikalną wyspę. Pakując się z radością, Lary nie wiedziała jeszcze, że niedługo będzie zmuszona wykorzystać swoje umiejętności, które szkoliła od najmłodszych lat do walki o własne życie.
7.Czemu przyjechał/a na wyspę?:Wygrała wycieczkę. Nigdy w swoim życiu niczego nie wygrała a tu masz ci los, kiedy po raz pierwszy coś jej się udało dostać za darmo, okazało się być najgorszym koszmarem o jakim nawet nie śniła.
8.Która broń dla postaci jest najlepsza?: Larysa miała to szczęście, że od młodego wieku jej opiekun uczył ją strzelać a na 16 urodziny podarował jej Berettę, którą dziewczyna pieszczotliwie nazywa Maleństwem. Dodatkowo *b]9.Orientacja: [/b]Stu procentowa heteryczka
10. Zdjęcie:


-